Podsumowanie 2017
Największym wyzwaniem 2017 roku było samodzielne
wydanie książki. Róża, moja druga
powieść, ukazała się nakładem Wydawnictwa OPOLSKA
Po dobrym obiorze Anny May byłam pewna, że pomysł jest skazany na sukces. Praktyka
jednak pokazała, że samotny buntownik ma zawsze pod wiatr. Nakład pracy związany
z okołoksiążkowymi sprawami pozbawił mnie czasu na pisanie. Próbę
amerykańskiego self publishingu w Polsce uznaję za zbyt trudną, kosztowną i
pracochłonną. Dlatego zdecydowałam zmienić strategię. Model mieszany. Trochę samodzielnie, trochę z wydawnictwami i
zobaczymy.
Wyzwania 2018
W 2018 jestem pokorniejsza, pełna nadziei
i mam wielkie plany.
Największym wyzwaniem będzie chęć
zaistnienia na rynku anglojęzycznym. Postanowiłam przetłumaczyć jedną ze swoich
powieści i wydać ją w Wielkiej Brytanii. Trzymajcie kciuki, to może być przełom.
Poza tym w 2018 chcę spełnić jedno ze
swoich marzeń – wydać ilustrowaną książkę dla dzieci. Malutka to książka z przesłaniem, opowiadająca o dziewczynce, którą
więzi dom. Przychodzą jej z pomocą mysz, czyżyk i chłopiec. Malutka
będzie dziwną historią o pokonywaniu ciemności.
Ilustracje oczywiście zamierzam zrobić
sama.
Rok 2018 to także wydanie nowej powieści.
W marcu, nakładem wydawnictwa Axis Mundi, ukaże się Joanna – historia o relacjach męsko-damskich, o tym jak trudno być
kobietą, ale i o tym jakimi dupkami bywają mężczyźni.
I ostatnie wyzwanie. Mam nadzieję, że Ari ujrzy wreszcie światło dzienne. Powieść
pisałam dwa lata i jest gotowa, brakuje tylko obiecanego komiksu, nad którym
dzielnie pracuję. Ari, będzie ostatnią
książką z serii „Sztuka miłości(ą)”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz