Było kilka osób, które przeczytały moją książkę! Co więcej podobała im się. Posypały się pytania o tożsamość Adama Northona, o inspiracje... Było naprawdę miło.
To chyba w takich momentach nabieram przekonania, że fajnie jest pisać.
Dobra nie zanudzam, kilka zdjęć ze spotkania:
Jejuśku i jeszcze dostałam kwiaty!
Wyglada na sympatyczne miejsce i milo spedzony czas 😊
OdpowiedzUsuń