Wiersz z cyklu Ślady po kawie. Czytaj więcej.
Poniedziałek
moja jawa papier
i słowa zamieszane w tęsknotę przemycam
krople deszczu w zdaniach skrzydła motyli mówisz
o snach które chcę malować
świecie niemożliwym
niebieskich żółwiach
samotnym rowerze cyrkowym
i tak bardzo marzę
nienasyconym przecinkiempustą przestrzenią w zdaniu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz